< >

Wybierz się na spacer śladami Liebiegów - baronów tekstylnych, którzy znaczyli dla Liberca tyle, co Baťa dla Zlina. Swoją ciężką pracą i mecenatem zmieniali oblicze miasta i tym samym w pełni wypełniali swoje hasło herbowe „Praca dla honoru”.

Johann Liebieg (1802-1870) urodził się w Broumovie i przybył do Liberca w 1818 roku podczas podróży czeladniczej. Dzięki swojej niesamowitej pracowitości i umiejętnościom biznesowym stopniowo rozwinął się tak bardzo, że założona przez niego firma stała się gigantem włókienniczym a z Liberca uczynił centrum przemysłu włókienniczego całych Austro-Węgier. Johann Liebieg był prezesem zarządu Libereckiej Kasy Oszczędności i pierwszym prezesem libereckiej izby gospodarczej, a także członkiem sejmu krajowego i rady państwa. W 1868 roku otrzymał za swoje liczne zasługi tytuł barona. Jego czterej synowie poszli w ślady ojca. 

Innym interesującym członkiem rodziny był syn Johanna, Heinrich Liebieg, który zasłynął jako hojny mecenas sztuki. Zgromadził imponującą kolekcję ponad 200 dzieł niemieckich, austriackich i francuskich artystów, która była jedną z najlepszych w ówczesnych Austro-Węgrzech. Skarb ten potem w swoim testamencie przekazał miastu Liberec, a jego zbiory do dziś stanowią złoty rdzeń zbiorów Galerii Okręgowej. Dzięki Henrichowi również Muzeum Północnych Czech szczyci się ważnymi zbiorami rzemiosła artystycznego. Wśród ponad 2500 przedmiotów, które przekazał muzeum, znajdują się także wyjątkowe przykłady zbroi i broni wszelkiego rodzaju, pochodzenia europejskiego i pozaeuropejskiego.

Do trzech najważniejszych członków tej rodziny należy też wnuk Johanna, Teodor Liebieg junior, który zyskał reputację wielkiego fana i promotora techniki. To właśnie Teodor kupił w 1893 roku samochód Benz Viktoria i stał się pierwszym kierowcą w Czechach i trzecim w Austro-Węgrzech. Oczywiście jako pierwszy uzyskał też prawo jazdy i odbył pierwszą na świecie długodystansową podróż. Był po prostu poszukiwaczem przygód.

Dynastia Liebiegów kształtowała historię miasta przez ponad 100 lat i w istotny sposób zapisała się w jego historii. Większość nowych budynków publicznych, świeckich i kościelnych była przez Liebiegów przynajmniej współfinansowana. Liebiegowie, którzy należą do największych mecenasów monarchii, byli po prostu w Libercu aktywni. W ten sposób spełnili swoje rodzinne hasło „Per laborem ad honorem“ – „Praca dla honoru“. 

Warto wyruszyć ich śladami, przewodnikiem podczas wędrówek po mieście będzie broszura o rodzinie włókienniczych baronów, która znajduje się w załączniku lub można ją bezpłatnie otrzymać w naszej informacji turystycznej.